Koleżanki i Koledzy


Staraniem Komisji Informacji oraz Sekretarza Oddziału kolejny numer naszego Oddziałowego informatora. Tym razem opóźniony - a opóźnienie spowodowane awarią komputerów w biurze PZITB. Za opóźnienie przepraszam - ale dla porządku historycznego zdecydowaliśmy o wydaniu tego biuletynu. Członkowie naszego Oddziału otrzymują regularnie Przegląd Budowlany - który jest nośnikiem informacji technicznej jak również informacji o życiu Stowarzyszenia w kraju. Poruszane tam problemy to w dużej mierze problemy dotykające nasze środowisko. Brak kadry inżynieryjnej, brak kadry średniej technicznej, płytki rynek materiałów budowlanych to problemy z którymi spotykamy się dziś w naszej pracy, a których nie tak dawno nie było. Pojawia się kolejna propozycja zmian Prawa budowlanego.

Z dużym trudem realizujemy program szkoleń dla kadry technicznej naszego stowarzyszenia. Przygotowujemy finał Konkursu Dolnośląska Budowa Roku.

Liczę na większy udział członków Oddziału Wrocławskiego w przedsięwzięciach Zarządu wspomagając go pomysłami, krytyką i wspieraniem dotychczasowych działań.

Z koleżeńskim pozdrowieniem

Przewodniczący Oddziału
Tadeusz Nawracaj


 

 


I. Wrocławski Oddział PZITB


Co było ..............

W Zarządzie Oddziału

Pierwsze posiedzenie Zarządu Oddziału w roku 2007 odbyło się 19 stycznia. Na wstępie minutą ciszy uczczono pamięć zmarłego 2 stycznia br. Kolegi Zygmunta Stramskiego i przypomniano Jego zasługi dla Stowarzyszenia.

Głównym tematem omawianym był "Plan kosztów i wpływów Wrocławskiego Oddziału PZITB na 2007 r." W planie tym przewidywane koszty ogólne wynoszą 1.549.600 zł a wpływy 1.588.000 zł. Następnie Przewodniczący ZO przedstawił propozycję prenumeraty "Przeglądu Budowlanego" dla wszystkich członków Stowarzyszenia z okazji 60-lecia Oddziału z odpłatnością członka 1 zł. W dalszej kolejności omówiono realizację Umowy nr SPORZL-2.3a-3-02-40/0001 "Doskonalenie Kwalifikacji i umiejętności inżynierów i techników budownictwa, realizowanego ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Sektorowego Programu Operacyjnego Rozwoju Zasobów Ludzkich w latach 2004-2006" za której realizację odpowiedzialny jest Kol. Jerzy Gałązka. Cały projekt ruszył z końcem listopada a ma być zakończony do końca czerwca br. Najtrudniej jest z naborem kandydatów. Adresatami tych szkoleń są małe i duże przedsiębiorstwa, oraz osoby prowadzące działalność gospodarczą w zakresie nadzorów w budownictwie. Tematyka szkoleń to: kosztorysowanie, normy budowlane, uprawnienia oraz nauka języków obcych. Przewodniczący omówił także konferencję "REMO-2006". Uczestniczyło w niej 180 osób. Podziękował organizatorom, a w szczególności Przewodniczącemu Komitetu Organizacyjnego Kol. Prof. Jerzemu Jasieńko. Zarząd Oddziału zatwierdził Uchwały Prezydium WO PZITB podjęte w dniu 27.XI.2006 r. a dotyczące:
- przyjęcia do PZITB członków: Bogdana Klimczaka i Grzegorza Filusa,
- przyznania zapomóg losowych,
- przyznania środków finansowych dla Koła Nr 28 na spotkanie wigilijne (ze środków Koła),
- zakupu kalendarzy ze środków finansowych Koła Nr 56, oraz środki finansowe na
uroczyste Wigilijne spotkanie Koła.
Zarząd Oddziału podjął Uchwały:
- przyjął "Budżet na 2007 r."
- postanowił sprzedać 12 tys. sztuk akcji BISE Bank S.A.
Po zakończeniu statutowego zebrania ZO w sali 104 odbyło się spotkanie Noworoczne z udziałem przedstawicieli Jednostek Organizacyjnych Wrocławskiego Oddziału PZITB i zaproszonych gości: Kol. Kol. Prof. Jerzego Jasieńko - Przewodniczącego DOIIB, Prof. Cezarego Madryasa - Dziekana PWr., Tadeusza Chodorowskiego - dyrektora "WROBIS-u", Wojciecha Szewczyka - dyr. "WPRI-EKO’ a także przedstawicieli rzeczoznawców PZITB.

Przewodniczący i Sekretarz PZITB wręczyli odznaczenia:
Srebrną Odznakę Honorową PZITB:
1. Kol. Longinowi Ziębie

Złotą Honorową Odznakę PZITB:
1. Kol. Teresie Pijaczyńskiej
Srebrną Odznakę Honorową NOT:
1. Kol. Ludmile Micułe-Młyńczyk


2. Kol. Stanisławowi Czyrkowi


Złotą Honorową Odznaką NOT:
1. Kol. Wiktorię Kubrak
2. Kol. Wandę Zielińską
3. Kol. Wiesława Mazura

Przewodniczący Kol. Tadeusz Nawracaj złożył serdeczne życzenia wszelkiej pomyślności w Nowym Roku, zebrani wznieśli toast noworoczny i dalej spotkanie potoczyło się w miłej atmosferze.

2. TARBUD-2007


Targi Budownictwa "TARBUD-2007" odbyły się 16-18 marca w Hali Ludowej - Hali Stulecia we Wrocławiu.
Sekretarz Oddziału zorganizowała stoisko gdzie rzeczoznawcy reprezentujący PZITB udzielali porad budowlanych: Kol.Kol. Zygmunt Rewucki, Paweł Schuhmacher, Leszek Zgagacz, Zygmunt Matkowski, Bogdan Podolski, Adam Wołoszyn, Tadeusz Gut, Krzysztof Sokolnicki, Sławomir Szandrocho, Mieczysław Polak, Zygmunt Okwieka. Za co Kol. Alicji Duudzik oraz Rzeczoznawcom serdecznie dziękujemy.
Tematyka Targów TARBUD-2007:
- materiały i wyroby budowlane
- maszyny, urządzenia i narzędzia budowlane
- wyposażenie placu budowy
- pojazdy specjalistyczne i transport budowlany

- stolarka otworowa: okna, drzwi, profile i okucia
- chemia budowlana
- stropy i dachy
- izolacje, podłogi, posadzki
- nawierzchnie: kostka brukowa, płyty chodnikowe, asfalty
- technika sanitarna, grzewcza, wentylacyjna i klimatyzacyjna
- systemy i instalacje wodno - kanalizacyjne oraz elektryczne
- usługi budowlane - projektowanie, doradztwo, obsługa i organizacja procesów budowlanych
- artykuły wyposażenia wnętrz
- doradztwo finansowe - developerzy, kredyty hipoteczne, towarzystwa ubezpieczeniowe
- doradztwo budowlane - stowarzyszenia branżowe, wydawnictwa, informacja i promocja gospodarcza.

w Kołach


1. Koło Nr 2 Projektantów.
Kolo Nr 2 w chwili obecnej liczy 35 członków. W przeciągu kilku lat stan liczebny zmalał o 50 %. W roku 2007 Koło działa pod kierownictwem 4 osobowego Zarządu. W ciągu roku odbywa się około 10 posiedzeń Zarządu i 2 zebrania ogólne. Jedno z nich odbyło się 8 marca br. W zebraniach tych uczestniczy od 12 do 16 członków Koła. Na zebraniach zawsze wygłaszany jest 1 referat na aktualne tematy zawodowe oraz prowadzona jest dyskusja na tematy z działalności PZITB, zarówno Oddziału Wrocławskiego jak i Zarządu Głównego. Dyskusje są interesujące. Słabym punktem w działalności Koła jest zbyt mała ilość aktywnych członków, w większości tych samych osób. Należy przypuszczać, że przyczyną jest małe zainteresowanie gdyż większość członków Koła nie podejmuje działalności zawodowej .

2. Koło Nr 6 w Zgorzelcu - Jubileusz 10-lecia działalności.

Rok 2006 dla naszego koła, Koła Nr 6 Wrocławskiego Oddziału PZITB był rokiem szczególnym. Minęła dziesiąta rocznica rozpoczęcia działalności koła. Jest to dziesiąta rocznica działalności koła, choć faktyczna rejestracja koła nastąpiła 28 października 1995 roku.
Powstanie naszego koła zainicjowała grupa, którą tworzyli kol. Marian Persona, kol. Grażyna Winnicka- Hawro oraz kol. Leszek Hawro i Jerzy Bączkowski. Deklaracje członkowskie złożyło 26 osób a pierwszym przewodniczącym Koła nr 6 została kol. Grażyna Winnicka-Hawro.
W okresie dziesięciu lat działalności nasze koło w sposób znaczący zaistniało w środowisku budowlanym Dolnego Śląska. Największym sukcesem jest współudział w organizacji Konferencji Naukowo Technicznej "Budownictwo w Energetyce". Konferencja ta doczekała się już piątej edycji. Profesjonalne przygotowanie konferencji oraz jej oprawa merytoryczna znalazła uznanie w kręgach naukowych i przemysłowych. Obecnie przystąpiliśmy do organizacji kolejnej, VI Konferencji.
Ważnym celem naszej działalności jest integracja naszego, Zgorzeleckiego środowiska budowlanego. Osiągamy to poprzez organizacje spotkań szkoleniowych połączonych z późniejszymi "biesiadami". Tradycją stała się również coroczna organizacja "Balu Budowlańca" i spotkań świątecznych.


Z okazji jubileuszu wszyscy członkowie koła otrzymali pamiątkową statuetkę. Nasza działalność jest doceniana przez Zarząd Wrocławskiego Oddziału PZITB. Obchody 10-lecia działalności naszego Koła zakończyliśmy podczas spotkania Prezydium Zarządu Oddziału Wrocławskiego PZITB z członkami Koła nr 6 które odbyło się w dniu 12 stycznia 2007 roku w Zgorzelcu.


Kol. Jerzy Bączkowski

3. Koło Nr 15.
W tradycji wieloletniej Koła Nr 15 jest zapraszanie na uroczyste noworoczne zebranie Koła również Koleżanek i Kolegów z nieistniejącej już dziś, po ponad 50-letniej działalności Okręgowej Dyrekcji Inwestycji Miejskich we Wrocławiu.
Również po omówieniu w dniu 26.01.2007 r. bieżących spraw Koła w dobrym nastroju wywiązała się swobodna dyskusja, która jakżeby inaczej, była zdominowana tematyką inwestycyjną.
W nieunikniony sposób doszło do porównań celów i warunków budownictwa w okresie kilkudziesięcioletnim.
Nasi Koledzy (niekiedy z ponad 30-letnim stażem pracy w Dyrekcji wspominali czasy kiedy to dysponując tak skromnym asortymentem materiałów jak piasek, wapno (nawet pokarbidowe) cement, cegły, stal zbrojeniowa, papa, płytki PCW, oszczędnościowa stolarka, a nawet trociny (do izolacji cieplnej stropodachów) budowali całe osiedla i obiekty użyteczności publicznej.
Na przekór zmieniającym się ustrojom społeczno-politycznym realizacje te nadal służą ich użytkownikom, niezależnie od ocen jakich się im dziś nie szczędzi.
Obecnie emeryci szczerze zazdroszczą czynnym zawodowo obecnie budowlańcom dysponującym niewyobrażalnym dawniej do osiągnięcia asortymentem materiałów w ilościach nieograniczonych.
Pamiętam jak nadzorując budowę Kliniki Chirurgii Dziecięcej przy ul. M.C.Skłodowskiej w początku lat 70-tych dla uzyskania dobrych wykończeniowych materiałów dla bloku operacyjnego dopiero rządowa promesa uzyskana staraniem Profesora Słowikowskiego - Kierownika Kliniki umożliwiła zdobycie odpowiednich płytek glazurowych i terrakoty (już nie pamiętam z Hiszpanii czy z Austrii) za dewizy. Albo wbudowanie ślusarki aluminiowej okien i drzwi również staraniem Profesora w najwyższych władz.
Jak się później dowiedziałem starania Profesora uzyskały aprobatę tylko dzięki jego zasługom w działalności wojennej okresu okupacji niemieckiej.
A dziś? Podaż tych materiałów może przyprawić o zawrór głowy, byle tylko były pieniądze.
Czynni zawodowo Koledzy stwierdzili, że jednak brakuje im obecnie ... wspaniałych dowcipów jakie opowiadali sobie w pracy w epoce realnego socjalizmu.
Ostatecznie skonstatowano, że ten brak jest wystarczająco rekompensowany przez wypowiedzi niektórych wybranych przez naród liderów partii politycznych, posłów, członków rządu itp.
Po kilkugodzinnym spotkaniu uczestnicy stwierdzili celowość i potrzebę kontynuacji tej tradycji spotkań.


Kol. Karol Harasymczuk


4. Koło Nr 27
W dniu 13.02.2007 r. odbyło się zebranie Koła Nr 27 w barze "Pod Złotym Psem", ze względu na połączenie zebrania ogólnego, związanego w uchwaleniem planu pracy na 2007 r. i "Spotkania Noworocznego". W zebraniu uczestniczyło 8 z 12 członków. Koledzy nie obecni byli usprawiedliwieni. Po otwarciu zebrania i powitaniu uczestników, przez przewodniczącego Koła Kol. Kazimierza Haznara - został przedstawiony plan pracy, przez sekretarza Kol. Wiesława Markiewicza. Główna uwaga w 2007 roku będzie skierowana na:
- systematyczne spotkania członków Koła oraz współpracę z innymi kołami (PZITB, SIMP
i SEP): działalność szkoleniową i dydaktyczną (WSO i WITI, a także organizowanych
przez OW PZITB); udział w seminariach i konferencjach organizowanych w WSO i WITI,
- współpracę z Komisją Wynalazczości w WITI;
- udział w Warsztatach na temat: "Działalność Kół PZITB w JW", wspólnie z Kołem Nr 28;
- uczestnictwo w różnego rodzaju targach, a głównie w Poznaniu i Wrocławiu.
Ponadto członkowie koła zgłosili akces swego udziału z wycieczce na Kaukaz i nad Bajkał. W punkcie "Sprawy bieżące", Kol. Kazimierz Haznar przedstawił informacje z działalności WO PZITB i DOIIB. Mimo różnego rodzaju problemów współpraca jest poprawna.

W dyskusji na temat pracy koła, członkowie (Kol. Kol. Jerzy Marczak, Antoni Tunkiewicz) zwrócili uwagę na brak konsekwencji w organizacji pracy koła w 2006 r., niezorganizowanym przez Skarbnika Koła zbieraniem składek, co przyczyniło się do braku sfinansowania przedsięwzięć przez OW, itp. Kolejnym tematem spotkania było przedstawienie ogólnego zarysu obchodów 60-lecia działalności PZITB na Dolnym Śląsku. Stąd wypłynął wniosek przygotowanie naszej Kroniki i napisanie krótkiej informacji na temat działalności naszego Koła (Kol. Antoni Tunkiewicz). Z bieżącej działalności wynikają następujące główne wnioski, a mianowicie:
1. dalej jesteśmy członkami Koła Nr 27 i odstępujemy od połączenia z innymi kołami
(postulat był zgłoszony przez Kol. Kazimierza Haznara);
2. powinniśmy dążyć do zwiększenia liczebności Koła, poprzez wzmożoną pracę Zarządu
Koła;
3. zwiększenie udziału członków Koła w różnych imprezach organizowanych przez OW
PZITB, WITI i WSOWL, a także inne Koła PZITB, SIMP i SEP;
4. zwiększenie udziału w pracy z młodzieżą i w działalności dydaktycznej (WSO), jak i w realizacji prac naukowo-badawczych (WITI);
5. wzmóc wymagalność w terminowym opłacaniu składek członkowskich.

Kol. Antoni Tunkiewicz

5. Spotkanie Koła Nr 33 z okazji Dnia Kobiet
Zarząd Koła Nr 33 WROBIS S.A. w dniu 8-marca br. zorganizował spotkanie z okazji Dnia Kobiet, które odbyło się w kawiarni pn. Piwnica Świdnicka.


W spotkaniu wzięły udział członkinie koła nie tylko dyrekcji ale także z budów miejscowych i spoza Wrocławia.
Przy dźwiękach współczesnej muzyki i kawie z ciasteczkami, w miłej babskiej atmosferze Panie wspominały dotychczasowe imprezy i spotkania koła oraz planowały działania na najbliższy rok. Planowano także marcowy spacer po starówce Wrocławia ale obfity deszcz przeszkodził nam w zaplanowanym spacerze. W strugach deszczu rozbawione przemiłym spotkaniem rozstałyśmy się myśląc o następnych spotkaniach nie tylko Pań ale wszystkich członków naszego koła.


Kol. Elżbieta Suppan

6. Sesja Seniorów "Człowiek-Przyroda-Budownictwo" 1-8.IX.2006 - Referaty


Sesja Koła Seniorów w Karpaczu 1-8.IX.2006 r.

PODSUMOWANIE
uwagi - wnioski - postulaty

wynikające z Referatów o tematyce: "Człowiek-Przyroda-Budownictwo" wygłoszonych na Sesji Koła Seniorów Wrocławskiego Oddziału Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa w Karpaczu w dniach 1-8.IX.2006 r.

Oto streszczenia poszczególnych Referatów - zgodnie z Programem Sesji:

1. "Ciekawostki przyrodnicze Sudetów" - dr Bernard Końca.
2. "Lwów mojej młodości" - Kol. Jerzy Leo Jankiewicz.
3. Deformacja płyty lodowiska w Opolu - Kol. Andrzej Dobrzyński.
4. Remont Zamku Czocha - Kol. Stanisław Czyrek.
5. Informacja o katastrofie hali targowej w Chorzowie - Koi. Andrzej Dobrzyński.

Kol Jerzy Leo Jankiewicz

l. REFERAT- Ciekawostki przyrodnicze Sudetów - dr Bernard Końca.


Na podstawie referatu wygłoszonego w Klubie Przyrodników w Łagowie dr Bernard Końca przedstawił na Sesji PZITB w Karpaczu programowy temat: Człowiek - krajobraz -gatunki specjalnej troski na Dolnym Śląsku i Ziemi Lubuskiej.
Przedstawiamy skrót tego referatu. Człowiek, jako element krajobrazu na Dolnym Śląsku zaistniał około 180 tys. lat temu, jednak dopiero od około X wieku n.e. zaznacza wyraźnie swoją bytność - do tego stopnia - że przyroda nie jest w stanie zacierać naszych śladów. Prawie 30 % obszaru zostało wylesione, głównie żyzne gleby lessowe. Od XV wieku znikały z Dolnego Śląska i Sudetów niektóre gatunki ssaków - tur, żubr, łoś, bóbr, żbik, ryś, niedźwiedź, norka europejska, wilki - i inne. Tępione były drapieżne ptaki. Zaczęła się introdukcja wielu nowych gatunków roślin w parkach i lasach: dęby, daglezje, sosny, jodły, platan, czeremcha, żywotniki, cyprysiki, amerykańskie topole i jesiony. Na początku XVII w. królewska Komisja z Pragi stwierdziła bardzo duże wylesienie Sudetów Zachodnich. Napływ ludności oraz powstawanie i rozwój miast niósł za sobą zapotrzebowanie na ziemię, co w konsekwencji powodowało wylesianie lub meliorowanie terenów bagiennych i dolin rzecznych. Już w XVII w. człowiek przekształcił 70 % powierzchni.

Na początku XVIII w. powstały zręby kapitalistycznej ekonomii, która stworzyła teorię i praktykę renty leśnej. Opierając się na jej założeniach oraz ulegając presji rosnącego zapotrzebowania na drewno, rozpoczęto przebudowę lasów mieszanych i liściastych na bory iglaste. Utrzymano pewne gatunki drzew pod bieżące i przewidywane zapotrzebowanie na drewno.

Przekształcenia krajobrazu powodowane przez człowieka.
Wg ewidencji geodezyjnej Wojew. Dolnośl. z 1999 r. - stan krajobrazu jest następujący: grunty rolne zajmują 58% pow. - w tym 3 to gr. orne, 29% to lasy i zadrzewienia, 8% tereny zabudowane - w tym komunikacja i przemysł, 2% wody - stojące 0,7%.
Pierwszym co do wielkości przekształconym krajobrazem jest Legnicko-Głogowski Okręg Miedziowy, obejmujący powiaty: Głogów, Legnica, Lubin i Polkowice.
Powstały też strefy ochronne - np. wokół hut Głogów (800 ha) i Legnica (400 ha) obsadzone głównie topolami. Od 40 lat zmieniają się warunki przyrodnicze i krajobraz, często stwarzając dogodne warunki do życia wielu rzadkim roślinom i zwierzętom pierwotnych stadiów sukcesji.
Szybkie zmiany krajobrazu mają miejsce w tzw. "Worku Żytawskim". Odkrywkowa kopalnia Węgla brunatnego (KWB) Turoszów i Elektrownia Turów z 5 blokami o mocy 2000 MW. zajmują około 5 tyś ha, w tym odkrywka 2.300 ha, zwałowisko zewnętrzne 2.175 ha - pierwotnie zaplanowane na 4.500 ha.
Na hałdach tzw. "Starego Zagłębia Miedziowego" pomiędzy wzniesieniami Wilcza Góra k/Złotoryi, Ostrzyca Proboszczowicka i Grodziec, występuje wąż gniewosz, dla którego rzadka pionierska roślinność na południowych zboczach i wierzchowinie sprzyja rozmnażaniu i bytowaniu - i nie gniewa się!

Przy okazji wymieńmy niektóre gatunki fauny przy wzroście populacji i powiększenia areału występowania:

Biełojad olbrzymi - komik na świerku.
Borodziej - kózka składająca jaja na pniakach sosnowych.
Bóbr - od roku 1995 introdukowany na Dolnym Śląsku
Jelonek rogacz - chrząszcz masowo odławiany przez., zbieraczy
Kornik drukarz - wprowadził się w 1984 r. na wys. 1000 m. n.p.m - pokolenie.
Kornik ostrozębny, spotykany w południowej części Polski z jednoroczną generacją. Kozioróg dębosz - osłabienie dębów pozwoliło temu gatunkowi na lokalne zwiększenie liczebności, zwłaszcza w Dolinie Odry i Baryczy i często widziany wśród zadrzewień miasta Wrocławia, na drzewach z uszkodzonym systemem korzeniowym przez wykopy i asfaltowanie dróg i chodników.
Osnuja gwiaździsta - zwiększa swój zasięg występowania od pierwotnych ognisk na Śląsku Opolskim, Ziemi Lubuskiej po okolice Koszalina.
Pachnica dębowa - utrzymanie się tych gatunków w Kotlinie Jeleniogórskiej, w okolicy Obornik Śląskich, w Górach Kaczawskich w Jeleniej Górze, Sobieszowie pod Chojnikiem i w innych rejonach Karkonoszy:
Ślimak winniczek, liczny pojaw od 1995 r., w Jelenio-górskim Wydra, Żółw błotny. Zmiany w biologu:
Brudnica mniszka Zasnuje świerkowe
Przypłaszek granatek Jeśniak czarny
Wskaźnica modrzewianeczka.
Zanikanie populacji
Cietrzew Pstrąg potokowy
Głuszec Lis
Borsuk Kruk
Jenot

Wnioski
1. Przekształcenia krajobrazu powodowane przez człowieka obejmuj ą prawie całą powierzchnię Dolnego Śląska, a ich początki sięgaj ą przełomu IX/X w.
2. Największy wpływ na stan przyrody miały procesy przekształcania zbiorowisk wilgotnych, w tym melioracje z przełomu XIX/XX w, obszarów leśnych na tereny
osiedleńcze, przemysłowe i komunikacyjne - oraz w XX w. fluktuacje klimatu
i rozbudowana infrastruktura rekreacyjno-turystyczna.


REZERWATY
Na terenie Dolnego Śląska w zasięgu terytorialnym Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu utworzono 63 rezerwaty przyrody.

Oto niektóre z nich:

"Błyszcz" o pow. 54,46 ha, utworzony w 2001 r. w Nadleśnictwie Legnica.
"Buczyna Piotrowska" o pow. 171,27 ha, utworzony w 2002 r. na terenie Nadleśnictwa
Przemków.
Buki Sudeckie - o pow. 174,40 ha utworzony w 1993 r. na terenie obrębu Bolków w
Nadleśnictwie Jawor.
"Góra Miłek" o pow. 141,40 ha utwor4zony w 1994 r . na terenie Nadleśnictwa Złotoryja w obrębie Świerzawa.
Góra Zamkowa we Wleniu - o pow. 21,00 ha utworzony w 1994 r. na terenie Nadleśnictwa Lwówek Śląski w obrębie Wleń.
Góra Sobótka - o pow. 142,70 ha utworzony w 1954 r. na terenie obrębu Sobótka w Nadleśnictwie Miękinia.
Grodzisko Ryczyńskie - o pow. 1,75 ha utworzony w 1958 r. na terenie Nadleśnictwa
Jaskinia Niedźwiedzia - o pow. 88,70 ha utworzony w 1977 r. na terenie Nadleśnictwa Lądek Zdrój w obrębie Stronie Śląskie.
"Krokusy w Górzyńcu" - o pow. 3,90 ha utworzony w 1992 r. na terenie obrębu Piechowice w Nadleśnictwie Szklarska Poręba.
"Kruczy Kamień" - o pow. 10,21 ha utworzony w 1954 r. na terenie obrębu Lubawka w Nadleśnictwie Kamienna Góra.
"Łęgi Źródliskowe" k/Przemkowa - o pow. 140,22 ha utworzony w 2002 roku na terenie obrębu Przemków w Nadleśnictwie Przemków - Wojew.Dolnośl.
"Nad Groblą" - o pow. 87,84 ha, utworzony w 2001 r. na terenie obrębu Jawor w Nadleśnictwie Jawor.
"Olszyny Niezgodzkie" - o pow. 74,28 ha, utworzony w 1987 r. na terenie obrębu Żmigród w Nadleśnictwie Żmigród.
"Przełomy pod Książem k/Wałbrzycha" - o pow. 231,41 ha, utworzony w 2001 r. na terenie obrębu Wałbrzych w Nadleśnictwie Wałbrzych.
"Puszcza Śnieżnej Białki - o pow. 124,70 ha utworzony w 1963 r. na terenie obrębu Strachocin w Nadleśnictwie Lądek Zdrój.
"Skarpa Storczyków" - o pow. 65,17 ha utworzony w 1993 r. na terenie obrębu Tymowa w Nadleśnictwie Lubin.
"Skałki Stoleckie" - o pow. 2,03 ha utworzony w 1965 r. na terenie Nadleśnictwa Henryków
"Stawy Milickie" - największy powierzchniowo Zasięgu Regionalnej Dyrekcji o pow. 5,324 ha utworzony w 1973 r. na terenie Nadleśnictwa Milicz.
"Stawy Przemkowskie" - o pow. 1.046,20 ha utworzony w 1984 r. na terenie obrębu Przemków w Nadleśnictwie Przemków.
"Śnieżnik Kłodzki" - o pow. 192,90 ha, utworzony w 1965 r. na terenie obrębu Stronie Śląskie w Nadleśnictwie Lądek Zdrój oraz na terenie obrębu Międzygórze w Nadleśnictwie Międzylesie.
'Torfowiska Doliny Izery" - o pow. 484,73 ha utworzone w 2000 r na terenie obrębu
Swieradów Zdrój w Nadleśnictwie Swieradów Zdrój oraz na terenie obrębu Szklarska Poręba
w Nadleśnictwie Szklarska Poręba.
"Torfowisko pod Zieleńcem" - pierwotnie "Topielisko" - o pow. 156,80 ha utworzone w
1954 r na terenie obrębu Duszniki Zdrój w Nadleśnictwie Zdroje.
"Uroczysko Wrzosy" - o pow. 576,03 ha utworzony w 2000 r na terenie obrębu Dębno w
Nadleśnictwie Wotów.
"Wąwóz Lipa" - o pow. 54,70 ha utworzony w 1996 r na terenie obrębu Jawor w
Nadleśnictwie Jawor.
"Wąwóz Siednicki" - o pow. 68 ha utworzony w 2001 r na terenie obrębu Jawor w
Nadleśnictwie Jawor.
"Wilcza Góra" - o pow. 1,69 ha z 1959 r utworzony na terenie obrębu Świerzawa w
Nadleśnictwie Złotoryja.
"Wodospad Wilczki" - o pow. 2,90 ha utworzony w 1958 r na terenie obrębu Międzygórze
w Nadleśnictwie Międzylesie.
"Zimna Woda" - o pow. 59,82 ha utworzony 1987 r na terenie obrębu Legnica w
Nadleśnictwie Legnica.
"Zwierzyniec" - o pow. 8,96 ha utworzony w 1958 r na terenie obrębu Oława w
Nadleśnictwie Oława.
Łączna pow. 63 rezerwatów przyrody utworzonych na terenie Dolnego Śląska w zasięgu terytorialnym Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu wynosi 10.101,76 ha. Powierzchniowo największym jest rezerwat faunistyczny "Stawy Milickie" o pow. 5.324,30 ha, będący jednym z ośmiu wodno - błotnych obszarów chronionych w Polsce na mocy konwencji RAMSAR w programie ONZ "Żyjące Jeziora".

Parki Krajobrazowe

Jedną z wielko przestrzennych form ochrony przyrody i krajobrazu są parki krajobrazowe, które wraz z rezerwatami przyrody i obszarami chronionego krajobrazu tworzą uzupełniający się nawzajem system obszarów chronionych.
1. Park Krajobrazowy Dolina Baryczy - 1996 r
2. Park Krajobrazowy Dolina Jezierzycy - 1994 r.
3. Park Krajobrazowy Dolina Bystrzycy - 1998 r.
4. Siężański Park Krajobrazowy - 1988 r.
5. Śnieżnicki Park Krajobrazowy - 1981 r.
6. Park Krajobrazowy Gór Sowich - 1991 r.
7. Park Krajobrazowy Sudetów Wałbrzyskich -1998 r.
8. Książański Park Krajobrazowy - 1981 r.
9. Rudawski Park Krajobrazowy - 1989 r.
10. Park Krajobrazowy Doliny Bobru - 1989 r.
11. Park Krajobrazowy Chełmy - 1992 r.,
12. Przemkowski Park Krajobrazowy - 1997 r.
Oprócz Parków Krajobrazowych mamy również Obszary chronionego krajobrazu, które obejmują tereny o różnych typach ekosystemów, a ich celem jest zachowanie bioróżnorodności korytarzy ekologicznych - tras migracji. Utworzono 15 obszarów chronionego krajobrazu. Lasy zajmują w nich 60.36 % powierzchni.
Pomniki przyrody oraz inne formy ochrony przyrody - w tym lasy ochronne.
Na terenie wojew. dolnośląskiego według stanu w dniu 31.12.2001 r. (GUS-2002) były chronione 2.674 pomniki przyrody, w tym 998 wprowadzonych uchwałami rady gmin, pozostałe 1676 wprowadzone rozporządzeniami wojewody. Głównie, to aż 2277 pomniki przyrody to pojedyncze drzewa, 243 to grupy drzew, 58 - aleje drzew. Pomniki przyrody w postaci głazów narzutowych stanowią 47 obiektów, skałki, groty, jaskinie i inne - 49 obiektów.
Wśród drzew - pomniki przyrody najbardziej znanym jest 1250 - letni cis w Henrykowie Lubańskim, uchodzący za najstarsze drzewo w Polsce.
Ustanowiony Zarządem Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych z dnia 14.10.2004 r. Leśny Kompleks Promocyjny "Sudety Zachodnie" jest jednym z siedemnastu na terenach Lasów Państwowych i jedynym w zasięgu Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu. Obejmuje obszar Nadleśnictwa Szklarska Poręba oraz część obszaru Nadleśnictwa Świeradów o łącznej pow. 22.866 ha. Celem działania Leśnego Kompleksu Promocyjnego jest promocja trwale zrównoważonej gospodarki leśnej, ochrona
zasobów przyrody w lasach oraz edukacja leśna społeczeństwa, będące elementami realizacji Polskiej Polityki Ochrony Zasobów Leśnych.


2. Spotkanie z Kol. Jerzym Leo Jankiewiczem na temat "Lwów mojej młodości".

Kol. JL Jankiewicz opowiadał z dużym zainteresowaniem ze strony Koleżanek i Kolegów o swoich przeżyciach w czasie pobytu we Lwowie.
Lwów jedno z najstarszych i wówczas największych miast Polski obecnie obchodzi 750-lecie swojego istnienia. Posadowiony między Roztoczem i Wyżyną Podolską na dziale wodnym Bugu i Dniestru. Ważny poprzednio i teraz węzeł kolejowy i drogowy, połączony
gazociągiem z Daszawą. Miał kilka uczelni, w tym Uniwersytet Lwowski (założony w 1661 r.
i Politechnikę Lwowską (zał. 1844 r.) poza tym konserwatorium, instytuty naukowo-badawcze, biblioteki, teatry filharmonia, muzea.
Założony w poł. XII w. Przez księcia Halicko-Wołyńskiego Daniela (Haliski). Nazwa miasta pochodzi od imienia jego syna Lwa. Od 1272 r. stolica Księstwa Halicko-Wołyńskiego, następnie Królestwa.
Jeszcze jedną ciekawą sprawą jest położenie Lwowa w kotlinie źródliskowej Pełtwi (lewy dopływ Bugu). Pełtew płynie zasklepionym od 1906 r. korytarzem tworząc liczne podziemne korytarze - tunele.
W okresie wojen XVII w. Lwów odegrał dużą rolę militarną jako warownia, bezskutecznie oblegany przez Tatarów 1620 r., przez Kozaków 1648 r. a w 1655 r. przez wojska kozackie i ruskie, w 1704 przez wojska szwedzkie Karola XII. To niektóre daty tragiczne, są również daty szczęśliwe: w 1817 r. został ufundowany Zakład Narodowy im. Ossolińskich (obecnie jest we Wrocławiu i została zawarta umowa o współpracy z Wr. O. PZITB).
Lwów uchodził obok Krakowa za gł. Ośrodek życia teatralnego, muzycznego i kulturalnego Galicji i całej Polski.
Należy jeszcze wspomnieć o kilku innych wydarzeniach. Od drugiej połowy XIX w. Wychodziły liczne czasopisma w języku polskim np. "Kurier Polski" 1883-1920. "Słowo Polskie" 1896-1934, Dziennik Polski 1935 i inne. Są liczne zabytki murowane - kościoły, zamki, cmentarze - Łyczakowski, Orląt Lwowskich.
Orlęta Lwowskie - a więc walki polskiej ochrony - studenci, uczniowie i nawet dzieci w dniach 1-22.XI.1918 r.
Cmentarz założony w 1919 r., zdewastowany 25.VIII.1971 r. z polecenia tamt. władz. Obecnie zrekonstruowany, niedawno było otwarcie i poświęcenie odremontowanego cmentarza.
Należy również wspomnieć o Panoramie Racławickiej - malowidło olejne wyk. w l. 1893-1899 przez malarzy J.Stykę i W.Kossaka, przedstawiające bitwę pod Racławicami, wielkość 15x120 m. rozpięte na ścianie wokół okręgu o średnicy ok. 38 m. Od 1894 r. eksponowana we Lwowie. W czasie działań wojennych 1944 r. uległa częściowemu zniszczeniu. Od 1964 r. znajduje się we Wrocławiu po gruntowej konserwacji trwającej z przerwami do 1980-1985 r.
A Kopiec Unii Lubelskiej i Wysoki Zamek - Też we Lwowie wielkie ciekawe zabytki historii.
Ja urodziłem się 20.05.1914 r. - 3 miesiące przed wybuchem I Wojny Światowej. Od
tej chwili prawie całe moje życie związane było z wojskiem i odbudową - a więc z
budownictwem. Ojciec mój był w tym czasie w Legionach Polskich.
Do Lwowa przyjechałem z rodziną - matką i bratem z Sambora i Przemyśla w 1916 r. Brat mój Feliks jako 12 letni chłopiec brał udział w walkach Orląt Lwowskich od 1-22.XI.1918 r. Ja wówczas 5 letni chłopak brałem udział jako roznosiciel poczty polowej, rozkazów i informacji i w ten sposób pomagałem bratu w rejonie ul. Św. Zofii, placu Św. Zofii, ul. Stryjskiej i okolicy.
Naukę odbywałem we Lwowie w szkole podstawowej przy ul. Zielonej i w Gimnazjum Nr 8 przy ul. Dwernickiego tak zwane "mocna 8 Buda". Następnie studiowałem na Politechnice Lwowskiej, jednak musiałem przerwać studia i odbyłem służbę wojskową w Szkole Podchorążych, Rezerwy Artylerii we Włodzimierzu Wołyńskim, szkoła elitarna na b.wysokim poziomie. Po ukończeniu szkoły z wynikiem b. Dobrym zostałem skierowany na praktykę oficerską do 12 PAL z Złoczowie i Tarnopolu.
Z związku z wybuchem II Wojny Światowej 1.09.1939 r. dostałem rozkaz udania się ze swoją 12 PAL do obrony Lwowa. Z polecenia d-cy obrony Lwowa gen. Langnera zająłem z baterią stanowiska obronne przed Niemcami przy ul. Gródeckiej i Janowskiej. Tam od zachodu wkraczali Niemcy, ale strzałami artylerii na wprost zatrzymaliśmy ich, rozbijając 2 czołgi i auta pancerne. Gen. Langner skierował do pomocy świetnie wyszkolony batalion piechoty, który odrzucił Niemców poza Lwów. Niemcy nie wkroczyli już wtedy do Lwowa od tej strony. Ale za to wkroczyła Armia Czerwona. Byłem wtedy na stanowisku artyleryjskim na Kopcu Unii Lubelskiej, skąd ostrzeliwaliśmy Kortymową Górę zajętą wówczas przez Niemców.
Gdy Armia Czerwona zbliżała się do Lwowa otrzymaliśmy rozkaz nie strzelania do niej i nie walczenia. Komenda oddziałów tej Armii Czerwonej zwoła nas na jeden plac, żołnierzom kazali iść do domu, na swoje pola uprawne aby przygotować coś do jedzenia bo są głodni, a nas kilkunastu oficerów zaczęli prowadzić do jakiegoś obozu poza Lwowem. Przechodząc przez dzielnicę osiedla willowe "Zamarstynów" - pomyślałem sobie, że to jedyna okazja aby uciec z prowadzonej grupy. I tak się stało - wykorzystując jedną uliczkę między domami i ogrodami skręciłem w lewo w jedną z nich i zacząłem uciekać. Jeden ze strażników rosyjskich kilka razy strzelił ale nie trafił. Udało mi się przeskoczyć przez jakieś ogrodzenie oraz zarośla i tak się schowałem. Strażnik nie pobiegł za mną i dalej szedł pilnując prowadzonych. Mnie udało się uratować życie podwójnie ! Jak dowiedziałem się bowiem potem - wszyscy ci oficerowie zginęli później, zamordowani w Katyniu !.
Właściciele tej posiadłości na której znalazłem się przechowywali mnie przez kilka dni, aby przeszła ta pierwsza wojenna gorączka. Opiekowali się mną szczególnie ich dwie urocze córki, przebrali mnie w jakieś swoje cywilne ubranie i w takim stanie mogłem powoli i bez zdenerwowania iść spokojnie przez miasto do domu gdzie mieszkaliśmy.
Ponieważ musieliśmy z czegoś żyć, rozpocząłem pracę kolejno w kilku zakładach i instytucjach lwowskich, w niektórych krótko, w innych dłużej. Nawiązałem współpracę ze Słowem Polskim z którym już przed wojną działałem z Redakcją tej Lwowskiej wtedy jeszcze gazety. Słowo P. w pewnym czasie uległo formalnej likwidacji, ale zaczęło wychodzić we Lwowie Polskie jako powielaczowe czsopismo. Przekazywałem w nim przy okazji różne ukryte informacje konspiracyjne. W jednym z numerów pewnej polskiej gazety wydrukowany został jeden z moich wierszy, za co spotkały mnie ogromne nieprzyjemności. Wiersz ten był napisany z okazji Dnia Św. Zofii - 15.V.
"Wiosenny Dzień Zofii nam niesie przedwiośnie
Czy jutro latem rozmai się złotym ?
Lecz choćby burzą!. My chcemy radośnie
Dziś Zofię w niewoli - wolną święcić potem !.

Po opublikowaniu tego wiersza wezwali mnie jacyś przedstawiciele władzy rosyjskiej we Lwowie z żądaniem wyjaśnienia treści tego wiersza - "W jakiej niewoli ?!! Wszyscy jesteśmy tutaj przecież wolni - i musicie towarzyszu to wiedzieć i odpowiednio mówić i działać !! Ale - na moje szczęście - na tym sprawa się skończyła, chociaż groziło mnie właśnie ograniczenie wolności !
Po nastąpieniu agresji Niemiec na Związek Radziecki sytuacja we Lwowie znacznie się jeszcze pogorszyła. Powstało coraz większe ograniczenie wolności i niepewności życia mieszkańców Lwowa i całej Małopolski, częste aresztowania, morderstwa, wywożenie do utworzonych obozów koncentracyjnych, oficjalne częste powszechne pozbawienia szczególnie Polaków wolności - i nawet życia.
W tym celu odbywały się częste "łapanki" Polaków na placach i ulicach miasta, a nawet w domach - szczególnie w rejonach gdzie stwierdzali większe natężenie środowiska konspiracyjnego miasta z tajnymi organizacjami wojskowymi które wówczas działały już w szerokim zakresie. W związku z tym - w pewnym momencie - czerwiec 1943 r. zostałem we Lwowie zatrzymany przez Niemców i wywożony - wraz z innymi - do obozu koncentracyjnego w Majdanku przy Lublinie. Po drodze w czasie przejazdu wzdłuż lasów koło Łapiennika transport niemiecki został ostrzelany przez jakąś grupę Polaków. Niemcy zatrzymali transport, wyskoczyli z samochodów i zaczęli strzelać do napastników.
Korzystając z okazji powiedziałem do sąsiada więźnia - uciekajmy ! Wyskoczyliśmy z samochodu i pobiegliśmy po kryjomu do lasu mimo ostrzeliwań przez Niemców. Udało się!!.
Dobiegliśmy żywi do lasu i tam ukrywaliśmy się przez długi czas - 8 dni ! W czasie pobytu w lasach zorganizowałem - pod pseudonimem "Jastrzębiec" Oddział Partyzancki, który walczył do listopada tego roku. Z powodu nadchodzącej zimy musieliśmy rozwiązać oddział partyzancki i wróciłem do walczącego o wolność Lwowa.
W tym czasie Lwów był miastem trójjęzycznym - polski, niemiecki, ruski. Wszelkie organizacje mające na celu propagowanie polskości miały ogromne znaczenie dla ówczesnej polskości Lwowa. Były to m.in. szkoły, kina, teatry, prasa i różne imprezy okolicznościowe słowno-muzyczne.
Udało mi się znaleźć pracę przez pewien czas w kinofikacji - jako operator filmowy kina "Kopernik", później "Mewa". Kina te wyświetlały nie tylko polskie filmy (dawniej realizowane) ale były również w swoich operatorniach punktami kontaktowymi ośrodków konspiracyjnych.
Po klęsce III Rzeszy pod Leningradem wojska niemieckie musiały wycofywać się z terenów wschodnich na zachód, koncentrować się w zachodniej Wielkopolsce, zachodnich terenach Śląska oraz w krajach wschodnio-niemieckich. Przed wkraczaniem wojsk sowieckich dowództwo Armii Krajowej zarządziło mobilizację oddziałów AK w czasie przesuwania się frontu przez ziemie państwa polskiego i atakowanie wycofujących się wojsk niemieckich w celu opanowania terenu przed wkroczeniem wojsk sowieckich. Na obszarze lwowskim w końcu lipca 1944 r. Oddziały AK uczestniczyły w wyzwoleniu Lwowa. W tej akcji brałem osobiście udział w centrum miasta - m.in. na ulicy "Wały Hetmańskie" i "Plac Mariacki" - była to Akcja "Burza".
Akcja ta - tak jak wiele innych - nie skończyła się jednak pozytywnie naszym sukcesem. W końcu musieliśmy złożyć broń w wyznaczonych punktach, udać się do domów a niektórzy do różnych obozów. Ja nie mogłem już pracować w kinofikacji ponieważ kina zostały zamknięte. Miałem przez jakiś czas ukrywać się przez publicznym życiem w mieście.
Lwów był jednak wielkim centrum polskiej kultury - szczególnie widocznym w regionie płd.-wsch. Kraju nawet pod okupacjami obu najeźdźców. Celem rozwoju i utrwalenia tych prądów polskości wielu Lwowian narażało nawet swoje życie biorąc udział w akcjach mających za zadanie utrwalanie i rozwój polskiej kultury w tak trudnych warunkach społecznych i politycznych.
Dla podkreślenia polskości i jej utrwalenie w tamtym okresie życia we Lwowie, działały różne polskie instytucje, które wpisywały się do historii tego okresu. Jedną z ważnych dziedzin w tym zakresie była Filharmonia Lwowska, w której pracowałem w latach - koniec 1944 r. - 1945 r. jako II reżyser. W tym okresie byłem również przez pewien czas asystentem ówczesnego reżysera Teatru Polskiego we Lwowie - Aleksandra Bardiniego. Dyrektorem tego teatru był Bronisław Dąbrowski, aktor, reżyser, dyrektor we Lwowie, Polskiego Teatru w Katowicach (1945-47 Teatr Śląski), w Krakowie 1950-55 i w końcu w Warszawie.
Za poparciem Aleksandra Bardiniego udało mi się zorganizować - wykorzystując jedną zwolnioną salę kinowo-teatralną - Polski "Teatr Miniatur" o charakterze koncertowo - rewiowym, w którym mogli występować znani polscy aktorzy jak również początkujący kandydaci na aktorów, tancerzy i piosenkarzy. Rola tego teatru w utrwalaniu polskości społeczeństwa we Lwowie była bardzo duża "co nie podobało się ówczesnym ruskim władzom Lwowa, które dążyły do zamknięcia tego teatru.

Ja w tym Teatrze Miniatur Pełniłem funkcję organizatora, dyrektora i reżysera, co pozwalało mi przyjmować na występy możliwie najlepszych aktorów oraz indywidualnych gwiazd amatorskich, z których później robili się wielce utalentowani polscy aktorzy. Występowali również aktorzy lub osobowości innych narodowości - np. - pewnego razu zgłosiła się nawet żona jednego z marszałków sowieckich i chciała zaśpiewać (m.in.) po polsku jedną ze znanych piosenek. Był to świetny występ, miała wspaniały niski sopran i występ ten cieszył się ogromnym powodzeniem. Tak było i z innymi utalentowanymi aktorami - nowymi gwiazdami sceny -. W Teatrze "Miniatur" był również melorecytowane niektóre moje wiersze o charakterze patriotycznym. Do nich muzykę komponowała Zofia Lazarewicz - koncertmistrz opery lwowskiej, później wrocławskiej a następnie warszawskiej.

Przy okazji kasa teatru była również tajnym punktem kontaktowym polskiej konspiracji.

Niestety po dwuletniej działalności we Lwowie Teatru Miniatur wydany został przez władze Ruskie nakaz zamknięcia naszego Teatru !. Była to tragedia dla wielu osób. Nastąpiła likwidacja sceny i otwarcie nowego kina z tematyką proruską.

Ale Lwów polski zaczął powoli dążyć do jego polskości, częściowej naprawy i możliwej odbudowy. Przy tej okazji udało mi się rozpocząć pracę w prywatnym Biurze Projektowym Architektoniczno-Konstrukcyjnym, jednak długo to nie trwało bo dla bezpieczeństwa musiałem możliwie szybko opuścić mój kochany Lwów.

Na początku 1946 r. opuściłem Lwów i przyjechałem do Wrocławia - teraz też kochanego.


3. REFERAT - Deformacja płyty lodowiska "TOROPOL" w Opolu

Lodowisko sztuczne w Opolu powstało w roku 1961 jako jedno z pierwszych w Polsce. Użytkowanie otwartego lodowiska było utrudnione ze względu na narażenie użytkowników na zróżnicowane warunki atmosferyczne. W latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku powstała konieczność przykrycia lodowiska, ażeby wydłużyć okres jego użytkowania i stworzyć dobre warunki uprawiania łyżwiarstwa. Lodowisko zostało przykryte konstrukcją stalową, spełniającą zarazem funkcję dachu jak i trybun. Projekt tego przykrycia opracował dr inż. Stanisław Zawada z Politechniki Śląskiej w Gliwicach.
Pierwsza płyta lodowiska "Toropol" wykonana została na początku lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku, jako konstrukcja warstwowa o następującym profilu:
Od góry - płyta betonowa z zatopionym systemem rur Ø 8 cm,
- podbeton 9 - 10 cm,
- izolacja 2x papa na lepiku,
- warstwa gruzobetonu 22-24 cm,
- podbudowa z gruzobetonu 8-10 cm,
- łączna grubość I płyty - 49 - 55 cm.
W roku 1994 wykonano remont płyty lodowiska układając na starej płycie nowe - nieco zmienione warstwy.
W wyniku rekonstrukcji łączna grubość płyty lodowiska wzrosła do 82 - 86 cm.


Ustalenie przyczyn deformacji płyty lodowiska.

W wyniku analizy całości zagadnień deformacji płyty lodowiska, można sformułować następujące wnioski:

1. znaczne ugięcie płyty lodowiska oraz towarzyszące im spękania konstrukcji i
rozszczelnienie instalacji solanki powstały wskutek nierównomiernych osiadań podłoża gruntowego.
2. nierównomierne osiadania o takiej skali, jaką wykazał monitoring geodezyjny - nie mogły być spowodowane znikomym naciskiem płyty lodowiska.
3. zbieżność czasowa i charakter zmian wskazują na deformacje podłoża wywołane falowym oddziaływaniem udarów przy wbijaniu w bliskim sąsiedztwie ścianek Larsena.
Stwierdzić należy, że bezpośrednią przyczyną ugięć deformacji i spękań płyty lodowiska były zmiany w podłożu gruntowym związane z wykonywaniem ścianki szczelnej i w ich wystąpieniu w obserwowanej skali ma też niewątpliwy udział degradacja podłoża spowodowana powodzią w 1997 roku.
Naprawa płyty lodowiska.
Rozważano różne warianty szybkiej naprawy. Była ona konieczna bo w czasie sezonu zimowego nie można było użytkować lodowiska.
Po ogłoszeniu przetargu na koncepcję remontu i roboty budowlane remontowe - zgłosiła się firma TOPS (Techniczna Obsługa Przemysłu Spożywczego) z Bielska Białej, która zaproponowała nowatorskie rozwiązanie - szybkie w realizacji nie powodujące konieczności wykonywania nowej płyty. Rozwiązanie to zakładało wprowadzenie w istniejące rury stalowe nowych rur plastikowych z wykonaniem nowego kolektora dla rozprowadzenia solanki. To rozwiązanie zostało przyjęte przez użytkownika lodowiska i zostało zrealizowane w bardzo krótkim czasie, tak że już w zimie 2003 roku zostało uruchomione lodowisko.
Do tej pory to rozwiązanie sprawdza się w użytkowaniu, a jak zapewniał pomysłodawca i wykonawca tych robót - będzie można tak naprawioną płytę lodowiska użytkować przez okres co najmniej 15 lat.
Reasumując referat ten - wygłoszony z dużym zaangażowaniem w sprawę jego przedmiotu przez inż. Andrzeja Dobrzyńskiego i z pełną chęcią obrazowego wyjaśnienia przedstawionych rozwiązań technicznych został przyjęty z dużym zainteresowaniem i aklamację słuchaczy.
Nawiązała się krótka ale rzeczowa dyskusja poruszająca różne problemy techniczne, ale w pełni akceptujące zastosowane rozwiązanie z pochwałą tak dla realizatora jak i użytkownika lodowiska. Stwierdzono, że warto go zastosować w przypadku innych podobnych problemów.


4. REFERAT- Remont Zamku Czocha - kol. Stanisław Czyrek

Zamek "Czocha" to jeden z najpiękniejszych zamków w Polsce, a może i w Europie.
Wrażenie robi jego położenie. Zabytek góruje nad Jeziorem Leśniańskim, a z okien można podziwiać spokojną taflę wody jeziora.
Historia Zamku Czocha obfitowała w wiele niezwykłych i dramatycznych wydarzeń. Wszystko zaczęło się w II połowie XIII wieku, kiedy Czesi postawili na granicy z księstwem Świdnicko - Jaworskim warownię dla obrony przeciwko polskim najazdom. Potem - gdy obrona taka nie była już potrzebna, warownia nad Kwisą stała się zamkiem rycerskim. Zamek Czocha w XVI w. zostaje przebudowany na rezydencję renesansową.
Przez wieki często jednak zmieniała wygląd jak i właściciela. Jednym z nich był Ernest F.Gütschow, syn Niemca Dawida Friedricha. Po pewnych różnych przeżyciach kupił Czochę w 1910 r. i natychmiast zlecił jej przebudowę słynnemu architektowi Bodo Ebhardtowi, który był niemal wyrocznią w sprawach rekonstrukcji zamków, jak np. Grodźca i Nidzicy. Przez 4 lata sprawił że Zamek Czocha stał się jeszcze bardziej średniowieczny niż w średniowieczu. Ale zmieniała się nie tylko architektura budynku. Również w jego wnętrzach zachodziły gwałtowne zmiany. Nowy właściciel ściągał do swojej siedziby różne dzieła sztuki, meble i książki. Wśród nich znalazły się m.in. insygnia carskie Romanowów, które jednak w jakiś tajemniczy sposób opuściły zamek w 1945 roku. Jeszcze wcześniej - w czasie wojny - Czochę miał odwiedzić Wernher von Braun - twórca broni rakietowej, który podobno pracował w zacisznych komnatach Zamku. Może o tym świadczyć fakt, że w czasie wojny Czocha miała bardzo silną ochronę przeciwlotniczą.

W 1952 r. Zamek został przejęty przez wojsko i dziś jest własnością Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. W jego wnętrzach znajduje się hotel wysokiej klasy, najpiękniejsze sale można podziwiać w czasie zwiedzania. Wiele tu ukrytych przejść, schowków - i schodków w górę i w dół ! Atrakcyjne są różne wielkie sale - kolumnowa, rycerska, kominkowa, balkony i przejścia pomostowe - np. takie pod sufitem w salach, wejścia do podziemi - piwnic zamku i po drewnianych schodkach na wysoką wieżę zamkową. Wszystko to było remontowane, przebudowywane tak aby stały się bardziej dostępne, bezpieczne i dogodne ale nie straciły swojego charakteru atrakcyjnego zabytku muzealnego budowli.

Bardzo ważnym problemem okazał się dojazd do Zamku Czocha. Jest również bardzo atrakcyjny i wymaga szczególnej uwagi aby nie zjechać na jakieś boczne i nie przejezdne drogi. Zamek, posadowiony jest nad jeziorem Leśniańskim, okolica Zamku jest także bardzo
atrakcyjna, zabytkowa i warto poświęcić jej trochę uwagi, ale wymagająca też szczególnej troski o wygodę ale i bezpieczeństwo uczestników danej imprezy.

oto plan dojazdu

 

5. REFERAT - O katastrofie hali targowej w Chorzowie - kol. Andrzej Dobrzyński

Informację na temat awarii hali wystawowej MTK w Chorzowie opracowaną na podstawie referatu Prof. inż. Antoniego Biegusa pod tytułem "Błędy projektowe przyczyną katastrofy hali MTK w Chorzowie" wygłoszonego na seminarium w Opolu OOIIB przedstawił na Sesji "Człowiek-Przyroda-Budownictwo" w Karpaczu Kol. Inż. Andrzej Dobrzyński z Koła Seniorów PZITB w Opolu.
Halę MTK w Chorzowie wybudowano w 2000 r. W dniu 28.01.2006 r. o godzinie 1715 hala nr 1 MTK uległa katastrofie budowlanej. Główny Urząd Nadzoru Budowlanego zlecił zespołem badawczym z Politechniki Śląskiej i Politechniki Wrocławskiej opracowanie ekspertyz dotyczących wyjaśnienia przyczyn i okoliczności katastrofy tej hali.
Z opisu konstrukcji nośnej hali wynika, że jej wymiary w rzucie wynoszą 96.360x102.875 m. Część wyższą hali stanowił centralny świetlik. Na dachu znajdowało się ponadto 8 świetlików o wymiarach w rzucie 6x6 m i wysokości 2,0 m. Dach hali spoczywał na 6 głównych słupach, usytuowanych na obrysie części wyższej hali oraz 66 słupków zewnętrznych rozmieszczonych co 6 m wzdłuż ścian też zewnętrznych. Słupy były przegubowo połączone z fundamentami i konstrukcją dachu.
W osiach na głowicach słupków wewnętrznych oparto 3 główne podciągi dachu hali, o rozpiętości 46.250 mm. Na dachu hali nie występowały prętowe stężenia. Pokrycie dachu stanowiły blacha fałdowa PAB 77x310x0,75, styropian 14 cm i papa termozgrzewalna.

Krótki opis katastrofy hali.
Hala wystawowa uległa katastrofie w wyniku której nastąpiło:
- zawalenie dachu między głównymi osiami, polegające na osunięciu się konstrukcji na poziom posadzki - tylko niektóre podciągi główne pozostały na słupkach w jej osi,
- zawalenie się dachów części niższych między kilkoma osiami, polegające na przemieszczeniu się wewnętrznych podpór wiązarów i płatwi na poziom posadzki, ich podpory zewnętrzne znajdowały się na słupach ścian zewnętrznych,
- zniszczenie części głowicowych słupów głównych,
- pochylenie się ścian zewnętrznych ku środkowi,
- zawalenie się w dniu 09.02.2006 r. dachów części niższej między kilkoma osiami, polegające na runięciu podciągu na poziom posadzki hali; podpory zewnętrzne wiązarów i płatwi opierały się zaś na konstrukcji ścian zewnętrznych.

Podsumowanie i wnioski
Katastrofa hali wystąpiła w wyniku wyczerpania nośności wiązarów i płatwi, a następnie ich konstrukcji wsporczej tj. podciągów głównych i słupów. Podczas katastrofy obciążenie dachu hali od śniegu i lodu było lokalnie prawie dwukrotnie większe od prognozowanego wg normy. W tej sytuacji wytężenie wszystkich elementów nośnych hali było większe od nośności obliczeniowej od 78,5 do 104,2 % i każdy z nich mógł zapoczątkować wyzwolenia mechanizmy zniszczenia konstrukcji. Słupy główne były źle skonstruowane (bez skratowań oraz elementu wieńczące głowicę). Przekroczenie wytrzymałości spoin mocujących te przewiązki wynosiło 131 % ! Ponadto słupy nie miały głowic, w których wystąpiłyby przewiązki skrajne wymagane przez normę.
Rozmiar i skutki katastrofy byłyby znacznie mniejsze, gdyby w hali zastosowano prętowe stężenia dachu międzywiązarowe podciągów oraz połaciowe zarówno niższej jak i wyższej części dachu, a także gdyby podciągi miały możliwość przesuwu i były obciążone w swych płaszczyznach głównych, a nie na mimo środach, oraz słupy główne były poprawnie skonstruowane.
Problemy te były przedstawione z dużym zaangażowaniem osobistym i w formie bardzo przystępnej - z wykorzystaniem odpowiednich dużych kopii rysunków technicznych - przez Kol. Inż. Andrzeja Dobrzyńskiego, dobrego aktywnego specjalisty w tej dziedzinie.

Uwagi do rozważań nt. przyczyn katastrofy hali stalowej MTK w Chorzowie w 2006 r.
1.Dociekanie przyczyn i błędów koncentruje się szczególnie w zakresie projektowania technologii i rzetelności wykonawstwa oraz do jakości wyrobów pod kątem zgodności z ustaleniami i zasadami wiedzy technicznej.
2. A przecież katastrofa nastąpiła w 4-tym roku użytkowania obiektu i to po sygnałach awarii w 2002 r.
3. Uważam, że projekt techniczny konstrukcji inżynierskiej winien zawierać opracowanie autorskie dotyczące sposobu obsługi technicznej i eksploatacji obiektów - szczególnie w ekstremalnych warunkach atmosferycznych.
Zamieszczenie w opisie technicznym projektu obiektu uwagi o obowiązku inwestora (użytkownika) np. usuwanie ponadnormatywnej warstwy śniegu i lodu, wód opadowych itp. Winno nieść konieczność projektowania sposobu tej obsługi i odpowiedniego wyposażenia obiektu (tak, jak opracowuje się sposób konserwacji i czyszczenia powierzchni szklanych, elewacyjnych. W dalszej konsekwencji wpłynąć to może na projektowanie wielkich połaci dachowych w sposób nie pozwalający na powstawanie, awaryjnych przeciążeń poprzez zastoiny wody, lodu czy śniegu.
Karpacz, IX.2006 Kol. Andrzej Kaczmarek, Kol. Jerzy Leo Jankiewicz

 

Co będzie...
- w Kołach

l. Koło Nr 13 - Jubileusz.

Koleżanki i Koledzy


Koło Seniorów Wrocławskiego Oddziału PZITB obchodzi w tym roku 30-lecie swojego istnienia.
27 maja 1997 roku z inicjatywy Komisji Historii oraz Komisji Samopomocy Koleżeńskiej zostało powołane Koło Seniorów Wrocławskiego Oddziału PZITB którego założycielami byli:
1. Józef Bruckman 11. Wacław Szarejko
2. Adam Cybulski 12. Jan Szymczak
3. Roman Duda 13. Jerzy Tołłoczko
4. Jerzy Jankiewicz 14. Stanisław Wiela
5. Władysław Kazak 15. Michał Wisłocki
6. Bronisław Kupczyński 16. Mieczysław Zachara
7. Władysław Majta 17. Zdzisław Zieliński
8. Leon Małecki 18. Adolf Terlikowski
9. Kazimierz Sienkiewicz 19. Edmund Dowgiałło
10. Henryk Schmidt 20. Stefan Jasman
Dzisiaj spośród członków założycieli w życiu naszego koła nadal uczestniczą:
Jerzy Leo Jankiewicz i Władysław Majta.
Nie bez smutku wspominamy naszych znakomitych kolegów, którzy stanowili i stanowią żywą historię naszego Stowarzyszenia, ale takie są nieubłagane prawa przemijania.
Przemijanie uzmysławia nam jak istotną dla nas miarą jest czas i dlatego chcemy go wypełnić aktywnym życiem i działaniem na rzecz wszystkich członków naszego stowarzyszenia.
Nasze Koło Seniorów liczy 48 członków którzy realizują cele i zadania określone w dokumencie założycielskim a w szczególności:
1. Zrzeszania Seniorów PZITB oraz utrzymywanie kontaktów z Seniorami pozostającymi w innych kołach na obszarze działania naszego Oddziału.
2. Obrona praw i interesów Seniorów oraz wdów i wdowców po członkach Koła Seniorów.
3. Organizowanie pomocy koleżeńskiej dla członków Koła oraz wdów i wdowców po członkach Koła.
4. Organizowanie życia towarzyskiego Seniorom.
5. Inicjowanie i współorganizowanie z Zarządem Oddziału działań mających na celu wykorzystanie wiedzy i doświadczenia w zakresie realizacji statutowych celów i zadań PZITB.
6. Współpraca z Zarządem Oddziału w zakresie innych rodzajów i form jego działalności z uwzględnieniem warunków, możliwości i potrzeb Koła Seniorów. Cele te i zadania realizujemy poprzez:
- organizowanie corocznych sesji "Człowiek-Przyroda-Budownictwo" w których udział biorą seniorzy naszego Oddziału, oraz przedstawiciele kół seniorów z innych Oddziałów naszego Stowarzyszenia,
- coroczne uroczyste świąteczno-noworoczne spotkania, będące okazją do złożenia sobie serdecznych życzeń, oraz wręczenia przyznanych przez Zarząd Oddziału dyplomów, listów gratulacyjnych i odznak honorowych PZITB i NOT,
- organizowanie przez Komisję Historii spotkań wspominkowych poświęconych pamięci naszych zmarłych koleżanek i kolegów na które zapraszani są członkowie ich rodzin oraz najbliżsi przyjaciele.
- Koło Seniorów prowadzi kronikę Oddziału stanowiącą ilustrowany zdjęciami opis
najważniejszych zdarzeń w naszym Oddziale. To żywa historia o nas samych.
- Ważnym elementem naszej pracy jest uczestnictwo w pracach Komisji Historii w skład której pod przewodnictwem Kol. Jerzego Leo Jankiewicza wchodzą wszyscy członkowie zarządu koła seniorów. Komisja prowadzi działalność statutową (spotkania wspominkowe) kronikarską, biograficzną.
- Uczestnicy aktywnie w pracach Komisji Seniorów Wrocławskiej Rady SNT-NOT oraz
bierzemy udział w corocznych uroczystościach organizowanych przez Komisje Seniorów, podczas których nasi jubilaci którzy ukończyli 70, 75, 80 lat i więcej otrzymują listy gratulacyjne Przewodniczącego Wrocławskiej Rady FSNT NOT.
- Członek naszego Koła Seniorów Kol. Jerzy Leo Jankiewicz jest autorem historii
Dolnośląskiego Budownictwa i historii naszego Oddziału, opracowania mającego na celu "ocalenie od zapomnienia" osiągnięć zawodowych naszych koleżanek i kolegów oraz najważniejszych zdarzeń dotyczących naszego Stowarzyszenia i historii budownictwa na Dolnym Śląsku.
- Koło Seniorów uporządkowało archiwum naszego Oddziału. To była ciężka, mozolna wręcz benedyktyńska trwająca prawie dwa lata praca wykonana przez naszych kolegów Seniorów.
Godzi się również, że Przewodniczący naszego Koła Kol. Wiesław Mazur jest również już drugą kadencję Przewodniczącym Głównej Komisji Seniorów PZITB co potwierdza wysoką ocenę pracy naszego środowiska przez władze naczelne naszego Stowarzyszenia.
Pozostaje pytanie, co jeszcze powinniśmy zrobić czego nie udało się zrealizować ?
Właśnie jubileusz jest okazją do oceny dokonań, osiągnięć i niedociągnięć. Uczynimy to podczas tegorocznej Sesji "Człowiek-Przyroda-Budownictwo".
O tą ocenę zwracamy się do wszystkich Kół naszego Oddziału. Pytanie czy w wystarczającym stopniu realizujemy nasze cele zadajemy wszystkim emerytom zrzeszonym w kołach i oczekujemy na odpowiedzi, wnioski i propozycje.
Zważywszy, że w bliższej lub dalszej przyszłości wszyscy osiągniemy wiek emerytalny, dzisiejsze Wasze propozycje służyć będą Wam samym.
Obchody Jubileuszowe rozpoczniemy w maju, w rocznicowym miesiącu założenia Koła Seniorów.
Główne uroczystości odbędą się w miesiącu wrześniu.
Czynimy wszelkie starania aby obchody wrześniowe miały charakter uroczysty, by były wydarzeniem godnym tego pięknego Jubileuszu.

Kol. Stanisław Szymczyk
Przewodniczący Komitetu Obchodów
30-lecia Koła

 


II. ZARZĄD GŁÓWNY



Co było .......

- Międzynarodowe Seminarium ENERGODOM 2006 w dniach: 18-20.X.08 w Krakowie
temat: "Problemy projektowania, realizacji i eksploatacji budynków o niskim
zapotrzebowaniu na energię". Organizowana przez Zakład Budownictwa Ogólnego
i Przemysłowego Polit.Krakowskiej.

- V Warsztaty Rzeczoznawcy Mykologiczno-Budowlanego w dniach 12-14.X.06 we Wrocławiu - Pawłowicach.
Główna tematyka to wpływ czynników biologicznych na materiały budowlane i zdrowie ludzi, ale jednocześnie odbył się XII Zwyczajny Zjazd PSMB, który wybrał nowe władze na kadencję 2006-2009.

- VII Konferencja Naukowa Doktorantów Wydziałów Budownictwa w dniach 9-10.XI.06 w Wiśle, której celem była prezentacja rozwiązań teoretycznych i wyników badań eksperymentalnych uzyskanych podczas wykonywania prac doktorskich z zakresu inżynierii lądowej - przygotowana przez Wydz. Budownictwa Politechniki Śląskiej.

- Międzynarodowe Targi Budownictwa BUDMA 2007 w dniach 23-26 stycznia 2007 w Poznaniu na których zaprezentowało się l .280 wystawców z 29 państw z szeroką ofertą wydarzeń.

- XIX Konferencja Naukowa: "Metody komputerowe w projektowaniu i analizie konstrukcji hydrotechnicznych" w Kobielowie w dniach 5-8 marca 2007 r. zorganizowana przez Politechnikę Krakowską! PZITB Oddział Małopolski w Krakowie.

- XXII Ogólnopolska Konferencja Bielsko-Biała-Szczyrk 2007 pt.: "Naprawy i wzmocnienia konstrukcji budowlanych budownictwa ogólne" zorganizowane przez PZITB Bielsko-Biała.


- III Konferencja Naukowo-Techniczna "Renowacje budynków i modernizacje obszarów zabudowanych" w Zielonej Górze w dniach 15-16 marca 2007 r. zorganizowane przez Uniwersytet Zielonogórski Instytut Budownictwa.

Co będzie ...

- XXIII Konferencje Naukowo Techniczne "Awarie Budowlane" w Szczecinie -
Międzyzdrojach w dniach 23-26 maja 2007 r. organizowane przez Politechnikę
Szczecińską Wydział Budownictwa i Architektury przy współudziale PZITB Zarządu
Głównego i Oddziału Szczecińskiego.

- 53 Konferencja Naukowa Krynica 2007 r. w dniach 16-21 września 2007. w Krynicy organizowana przez Komitet Inżynierii Lądowej i Wodnej PAN i Komitet Nauki PZITB oraz Wydział Budownictwa i Inżynierii Środowiska Politechniki Białostockiej w programie: problemy naukowo-badawcze budownictwa i problemy budownictwa na terenach ekologicznie cennych.

 


III. INFORMACJE Z WYDAWNICTW TECHNICZNYCH


WARTO PRZECZYTAĆ - WARTO WIEDZIEĆ


PRZEGLĄD BUDOWLANY

Nr 1 styczeń 2007.
- Co po Nadzwyczajnym Zjeździe PZITB.
- Rok po katastrofie.
- Porządek budowlany w Stanach Zjednoczonych.
- Doskonałe perspektywy dla firm budowlanych w Polsce.
- Zabezpieczenie i regeneracja zagrożonych korozją konstrukcji z betonu (cz.1.).
- Zjawiska kształtujące obciążeniem śniegiem.
- Tłumienie materiałowe w drobnoziarnistych betonach cementowych modyfikowanych polimerami.
- Analiza czasu dysponowanego zmiany roboczej.
- System rusztowań ramowych Blitz.

Nr 2 luty 2007.
- Międzynarodowe Targi Budownictwa BADMA 2007.
- Eliminacja barier inwestycyjnych wymaga korelacji ustawy o planowaniu przestrzennym i Prawa budowlanego.
- Tracimy coraz więcej energii.
- Metody diagnostyki zagrożenia korozyjnego zbrojenia w konstrukcjach żelbetowych (cz.1).
- Zabezpieczenie i regeneracja zagrożonych korozją konstrukcji z betonu (cz.2).
- Analiza doboru materiałów budowlanych w aspekcie zrównoważonego rozwoju.
- Harmonogramowanie produkcji przedsiębiorstwa budowlanego.
- Powłoki ochronne w zbiornikach na ścieki.
- Ustawowa ofensywa Ministerstwa Budownictwa.

INŻYNIERIA I BUDOWNICTWO

Nr 12 grudzień 2006.
- Po katastrofie hali MTK w Katowicach - wybrane problemy i uwagi
- O awariach i katastrofach w budownictwie.
- Zastosowanie iłu z okolic Mszczonowa do budowy przesłony izolacyjnej składowiska odpadów komunalnych.
- Posadowienie bezpośrednie w ujęciu EN 1997-1 Eurocode 7.
- Analiza pracy i przemieszczeń rozpieranej i kotwionej obudowy wykopów.
- Wykonanie, nadzór i badania kontrolne ścian szczelinowych tunelu DTS w Katowicach.
- Analiza podatności aerodynamicznej różnych mostów dla pieszych.
- Bezpieczeństwo pożarowe konstrukcji żelbetowych w nowym ujęciu obliczeniowym.
- Komputerowa analiza procesów cieplno-wilgotnościowych w przegrodach zawierających sól.

Nr 1 styczeń 2007.
- Problemy projektowania i nadzoru technicznego nad realizacją wielkiej płyty
fundamentowej .
- Prostowanie 11-kondygnacyjnego budynku mieszkalnego wychylonego z pionu.
- Niektóre problemy logistyki budownictwa komunikacyjnego.
- Budowle ziemne infrastruktury transportu lądowego na terenach górniczych.
- Most łukowy przez rzekę Dziwną po trzech latach eksploatacji.
- Rozwiązania konstrukcyjne i technologiczne nowoczesnego podwójnie zespolonego mostu przez Ren w Bazylei.
- Analiza wpływu sprzężeń aerodynamicznych na odpowiedź dynamiczną lekkich wkładek dla pieszych.
- Zależność O - E w młodym betonie w świetle badań doświadczalnych i modeli
analitycznych.
- Modelowanie stanu przemieszczeń cienkościennego silosu stalowego silosu stalowego.
- Analiza numeryczna i badania drewnianych elementów ściennych z otworami.

Nr 2 luty 2007.
- Gmach Wydziału Budownictwa Politechniki Opolskiej. Historia i współczesność .
- Ocena stanu granicznego użytkowalności zginanych belek stalowych o przekrojach monosymetrycznych.
- Uproszczony sposób uwzględnienia zwichrzenia w projektowaniu dwuteowych
obciążonych momentami podporowymi.
- Analiza odpowiedzi wysokiego komina żelbetowego na wzbudzenie wirowe i składnik bocznej turbulencji.
- Zagadnienia nieliniowej analizy drewnianych konstrukcji w pożarze.
- Uwzględnienie zwichrzenia w projektowaniu belek obciążonych w przęśle siłami
skupionymi.
- Wpływ dodatków mineralnych na właściwości betonów samo zagęszczonych.
- Wpływ czynników eksploatacyjnych i środowiskowych na temperaturę w przestrzeni wentylowanej wieloprzewodowego komina żelbetowego.
- O bezpieczeństwie mostów autostradowych.
- Analiza numeryczna mostów gruntowo-powłokowych w fazie zasypywania.
- Obliczanie konstrukcji mostowych za pomocą otwartego systemu LINUX FEMA - MES.
- Makroekonomiczna prognoza rozwoju sektora budowlanego w Polsce.
- Dobór gęstości punktów pomiarowych na powłoce chłodni kominowej.
- O obiektach mostowych gruntowo - powłokowych w Niemczech.

Nr 3 marzec 2007.
- Projektowanie konstrukcji stalowych wg Eurokodów. Zasady ogólne wg PN-EN 1990 i PN-EN 1993-1-1.
- Stale konstrukcyjne w PN-EN-1993-1-1.
- Obliczanie słupów stalowych według norm PN-90/B-03200 oraz PN-EN 1993-1-1.
- Zmiana zasad projektowania napowietrznych linii elektroenergetycznych według wymagań ogólnych EN 50341-1.
- Koncepcyjne projektowanie lekkich konstrukcji.
- Skuteczność zabezpieczenia przeciwpożarowego zbiorników stalowych na paliwo płynne.
- Degradacja właściwości stali w skorodowanych blachach płaszczy naziemnych zbiorników
na paliwa płynne.
- Projektowanie, wykonanie, nadzór i odbiór - awarie konstrukcji spawanych w wyniku błędów popełnionych na każdym etapie ich powstawania.
- Nośność pasów kratownic "krótkich przy wyboczeniu z płaszczyzny ustroju.
- Model mechaniczny do określania sztywności początkowej i nośności połączenia
kołnierzowego.
- Wyboczenie pionowych stężeń świetlików stalowej hali przemysłowej.
- Refleksje po chorzowsko - katowickiej katastrofie budowlanej.

 


IV. JUBILEUSZE


1. Towarzystwo Miłośników Wrocławia i Klub Budowniczych Wrocławia.
Dwie duże organizacje społeczne: TMW i KBW - obchodziły w dniu 23.09.2006 r. wielką uroczystość - Jubileusz 50-lecia TMW i 20-lecia KBW. Uroczystość ta odbyła się w Sali Wielkiej Ratusza w Rynku, na którą zostali zaproszeni działacze tych Organizacji oraz osoby współdziałające w pewnych okresach. Zaproszonych został również Kol. Jerzy Leo Jankiewicz, który otrzymał Pamiątkowy Jubileuszowy MEDAL 50-lecia TMW.
Program obchodów obejmował:
1. W Starym Ratuszu powitanie gości przez Prezesa TMW Wojciecha Gryczyńskiego.
2. Wystąpienia Prof. U.Wr. Mieczysława Klimowicza "O roli polonistyki wrocławskiej".
3. Wystąpienie Prof. Tadeusza Mikulskiego o powołaniu TMW.
4. Wystawa rysunków z motywami Wrocławskiego Rynku - autorstwa studentów Prof. Ryszarda Natusiewicza.
5. Wręczenie Medali 50-lecia TMW.
6. Zaproszenie Gości do udziału w dalszej części uroczystości w siedzibie TMW na
Placu przez Bazyliką Św. Elżbiety.
7. Polonez w strojach z EPOKI, wykonany przez uczniów XII LO pod kier. Artystycznym Prof. Zofii Patrzykowskiej.
Po tym nastąpiło złożenie kwiatów pod tablicą pamiątkową Prof. Stanisława Kluczyńskiego - pierwszego Prezesa Towarzystwa Miłośników Wrocławia.
Po tym wydarzeniu - Wernisaż Wystawy "Nowy Targ" Ryszarda Natusiewicza w Galerii "2 PIĘTRO" - "Kamieniczka Małgosia".
Dodatkową atrakcją był "Mini Targ Staroci" na placu wokół "Kamieniczki Małgosi".
Uroczystości zakończyły się Mszą Świętą w Bazylice Mniejszej Św. Elżbiety.
Krótka historia powołania TMW.
W odpowiedzi na wystąpienia różnych osób - jak np. apel prasowy Mieczysława Kofty w 1947 r. o założenie Towarzystwa Miłośników Wrocławia, oraz konkretna propozycja Tadeusza Mikulskiego w 1950 r. powołania Towarzystwa Miłośników Wrocławia - po różnych wydarzeniach w następnych latach - dnia 23.09.1956 r. odbyło się Walne Zebranie przyszłych członków Towarzystwa, na którym ostatecznie powołano Towarzystwo Miłośników Wrocławia.
Pierwszy 20-osobowy Zarząd TMW został wybrany w następującym składzie:
Prezes - Prof. Stanisław Kulczyński , Rektor Uniwersytetu Wrocławskiego, późniejszy Wiceprzewodniczący Rady Państwa.
I Wiceprezes - redaktor Mieczysław Markowski
II Wiceprezes - inż. Eugeniusz Król - przewodniczący Rady Narodowej m. Wrocławia
Sekretarz - redaktor Ryszard Skała
Skarbnik - Tadeusz Gumiński
Członkowie: prof. Jan Tr4eter, inż.arch. Gwidon Król, red. Wacław Drozdowski, prof. Tadeusz Mikulski, mgr Marian Wójcik, red. Tadeusz Lutoogniewskim ,gr inż. Wojciech Dzieduszycki, Z. Simona
Zastępcy członków: - H. Lisowska, W.Kalinowski, B.Janiszewski, M.Zagórzewski, A.Korabiewski.
W skład Towarzystwa wchodziło kilka grup społecznych:
1. Sekcja Dawnej Polonii Wrocławskiej - grupa Polaków mieszkających we Wrocławiu jeszcze przed wybuchem II wojny światowej
2. Klub Ludzi ze Znakiem P - grupa skupiająca Polaków deportowanych podczas okupacji niemieckiej do obozów pracy
3. Grupa Pionierów Wrocławia - ludzie, którzy przybyli do Wrocławia przez 31 lipca 1945 - czyli w okresie między zakończeniem działań wojennych a Konferencją Poczdamską.
Dzień Pioniera obchodzony był 10 maja jako Spotkanie Pokoleń.
4. Klub Budowniczych Wrocławia - kierowany przez mgr inż. Jana Paluchniaka,
skupiający ludzi uhonorowanych odznaką Budowniczy Wrocławia w latach 1959 - 1975
5. Klub Byłych Więźniów i Nauczycieli I Państwowego Gimnazjum i Liceum
Technicznego we Wrocławiu z lat 1945 - 1948 jako pierwszej szkoły średniej w polskim Wrocławiu
6. Grupa "Wrocławianie 45" - skupiająca osoby urodzone we Wrocławiu w 1945 r.
Niezależnie od tych grup społecznych TMW prowadziło swoją działalność merytoryczną dzięki istniejącym w nim:
Komisjom Problemowym
1. Nazewnictwa ulic
2. Krajoznawcza
3. Wychowania Regionalnego
4. Spotkań
5. Konkursu - Ukwiecamy Wrocław
Ważną rolę TMW w rozwoju Wrocławia odgrywały różne seminaria, konferencje, konkursu a przede wszystkim Konkursy Architektoniczne - "Mister Wrocławia", na najlepszą plombę, wnętrze i dom jednorodzinny, w których dużą rolę odgrywa współpraca z Wrocławskim Oddziałem PZITB.
Pierwszym domem "Mister Wrocławia" był w 1960 r. 10-kondygnacyjny Dom Naukowca przy pl. Grunwaldzkim, zaprojektowany w Biurze Projektów "Miastoprojekt" przez zespół autorski: arch. arch. Edmunda Frąckiewicza, Jadwigę Grabowską-Hawrylak, Igora i Marię Tawryszewskich oraz konstruktora Wojciecha Święcickiego. Wykonawcą było Wrocławskie Przedsiębiorstwo Budownictwa Miejskiego PBU - kierownik budowy Edmund Wasilewski.
Jednym z ważnych obiektów użyteczności publicznej było wyróżnienie Dolnośląskie Centrum Diagnostyki Medycznej "DOLMED" - proj. "Miastoprojekt" - arch.arch. Anna i Jerzy Tarnowscy, konstruktor Wojciech Święcicki, wykonawca WPBP nr 2 - Kierownik budowy Irena Łabędzka.
Klub Budowniczych Wrocławia podjął inicjatywę Konkursu na najładniejszy budynek plombowy.
KLUB BUDOWNICZYCH WROCŁAWIA
Klub Budowniczych Wrocławia powstał z inicjatywy biegłego Prezydenta Wrocławia - inż. Bronisława Kupczyńskiego - członka Zarządu Oddziału Wrocławskiego PZITB - jako czwarta Sekcja Historyczna TMW, po Sekcji Dawnej Polonii Wrocławskiej, Klubie Ludzi ze Znakiem P i Pionierów Wrocławia.
7 maja 1986 r. na zebraniu w "Kamieniczce Małgosia" postanowiono powołać Klub Budowniczych Wrocławia oraz określono zadania statutowe i regulaminowe Klubu.
Celem Klubu był udział we wszelkich przedsięwzięciach mających wpływ na podnoszenie rangi Miasta, jego estetyki, ochrony środowiska, opiekę nad zabytkami, popularyzowanie zasłużonych dla Wrocławia członków Klubu i troska powszechna o nich.
Celem popularyzacji budownictwa plombowego Klub organizował pod patronatem Prezydenta Miasta - coroczne konkursy na najładniejszy budynek plombowy.
Organizowane były również coroczne konkursu na wnętrze oraz na najładniejszy dom jednorodzinny.
We wszystkich tych konkursach dużą rolę w ich ocenach pełnił Oddział Wrocławski PZITB. Został odznaczony Medalem Budowniczego Wrocławia. Przewodniczącymi Zarządu Klubu Budowniczych Wrocławia byli kolejno: dr Czesława Ziembowa, mgr Waldemar Banaszewski, mgr Edmund Nagrodzki - i obecnie mgr inż. Jan Paluchniak, który stanowi oddzielną bardziej życiową historię Klubu - i sam, jako Wielki Obywatel, jest historią nie tylko walki o nowy Wrocław, ale również bezpośrednich wyzwoleńczych walk jeszcze o polski Wrocław.
Ocenia wysoko zasługi Oddziału Wrocławskiego PZITB.


Kol. Jerzy Leo Jankiewicz

 


V. Z KART WSPOMNIEŃ



1. Wspomnienie o Koledze Zygmuncie Stramskim

Kolega mgr inż. Zygmunt Stramski
Urodził się 6.III.1930 roku w Drochlinie woj. Świętokrzyskie. Studia inżynierskie w zakresie budownictwa lądowego ukończył z wyróżnieniem i uzupełniające magisterskie z nagrodą rektorską. Ukończył również studia podyplomowe z wynikiem b. dobrym w zakresie specjalizacji "Konstrukcje Budowlane oraz Trwałość i Ochrona Budowli". Posiadał uprawnienia: mykologiczne - wydane przez Min.Gosp.Komunalnej, mykologiczno-budowlane wydane przez Zarząd Główny PZITB, rzeczoznawcy budowlanego wydane przez Wojewodę Dolnośląskiego, rzeczoznawcy mykologiczno-budowlanego specjalnej kategorii wydane przez PSMB, rzeczoznawcy budowlanego w specjalności konstrukcyjno -budowlanej na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej, projektowanie, prowadzenia i nadzorowania prac budowlano-konserwatorskich przy zabytkach nieruchomości i Ochrona Budowli.

Przepracował 50 lat w budownictwie przechodząc wszystkie szczeble zawodowe do naczelnego inżyniera w Przedsiębiorstwie Budownictwa Rolniczego w Środzie Śląskiej.

Do PZITB wstąpił w 1951 pełnił wiele funkcji: był przez 12 lat członkiem Zarządu Oddziału, przewodniczącym Koła przy Zjednoczeniu Budownictwa Rolniczego. W okresie lat 1981-85 przewodniczący Komisji Trwałości Budowli Zarządu Oddziału PZITB. Był wykładowcą na kursach poświęconych trwałości budowli, mykologii budowlanej i ekspertyz mykologiczno-budowlanych.

Był Rzeczoznawcą Państwowej Służby Ochrony Zabytków WKZ.

Należał do grona założycieli i najbardziej zasłużonych działaczy Polskiego Stowarzyszenia Mykologów Budownictwa, którego był ostatecznie Honorowym Przewodniczącym.

Wielką zasługą było to, że w większości budynków w których odnotowywano wzrost zachorowań na raka wśród mieszkańców zazwyczaj występowała wzrastająca obecność przynajmniej jednego ze wspomnianych szkodliwych czynników.

Mgr inż. Zygmunt Stramski był:

1. Od 1985 r. dożywotnim Honorowym Przewodniczącym Polskiego Stowarzyszenia
Mykologów Budownictwa.

2. Od 1981 r. Przewodniczącym Ogólnokrajowej Sekcji Ochrony Budowli Przed
Korozją Biologiczną Komitetu Trwałości Budowli Zarządu Głównego w Warszawie.

3. Wiceprzewodniczącym KTB ZG PZITB.

W 2001 roku otrzymał List Gratulacyjny z Medalem Pamiątkowym wybitym z okazji Jubileuszu 50-lecia przynależności i społecznej działalności w Polskim Związku Inżynierów i Techników Budownictwa.

Kol. Zygmunt Stramski był również członkiem Koła Seniorów Wr. O. PZITB od 19.10.1982 r i uzyskał tytuł Zasłużonego Seniora PZITB.

Zmarł 2 stycznia 2007 r. Cześć Jego pamięci!

Kol. Jerzy Leo Jankiewicz

 

 


 


ZESPÓŁ REDAKCYJNY:

KOMISJA INFORMACJI I PROMOCJI

Marianna Czuper
Sylwester Duda
Stefan Radomski

Polski Związek Inżynierów i Techników Budownictwa
Oddział We Wrocławiu

50-020 Wrocław, ul. Marszałka Józefa Piłsudskiego 74
tel./fax: 34-364-88; 344-85-89

sekretariat.pzitb@not.pl , informacja.pzitb@not.pl